Wiadomości

Chciał podpalić stację benzynową

Data publikacji 10.08.2014

Policjanci zatrzymali 25-latka, który chciał podpalić jedną z lublinieckich stacji benzynowych. Dzięki trafnej ocenie sytuacji i natychmiastowej reakcji 20-letniego mieszkańca miasta, nie doszło do tragedii. Podpalacz trafił już do zakładu karnego.

Do zdarzenia doszło w miniony wtorek w nocy. Kilka minut przed północą, jeden z pracowników stacji zauważył mężczyznę, który zdjął pistolet z dystrybutora, wylał paliwo na ziemię, a następnie je podpalił. Pracownicy stacji natychmiast rozpoczęli ewakuację znajdujących się w pobliżu osób, a o zdarzeniu powiadomili policjantów. W tym samym czasie 20-letni mieszkaniec Lublińca podbiegł do dystrybutora, odepchnął podpalacza i ugasił ogień. Szaleniec nie dawał jednak za wygraną i po chwili ponowił próbę podpalenia. Kiedy zdjął kolejny pistolet, 20-latek wraz z trzema innymi mężczyznami ponownie udaremnił jego zamiar. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali podpalacza, którym okazał się dobrze im już znany 25-latek z Lublińca. W chwili zatrzymania mężczyzna był bardzo agresywny i groził wysadzeniem w powietrze stacji benzynowej. Jak się później okazało, znajdował się pod wpływem alkoholu i narkotyków. Wczoraj usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób a dziś, decyzją sądu, na 2 lata trafił już do zakładu karnego za popełnione wcześniej przestępstwa. Za kratkami może jednak spędzić kolejne 8.

Powrót na górę strony