Groził podpaleniem swoim najbliższym
37-letni mężczyzna oblał mieszkanie substancją łatwopalną i groził podpaleniem. Dzięki szybkiej interwencji lublinieckich policjantów nie doszło do tragedii. 5-letniemu chłopcu i jego matce nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę wieczorem. 37-letni mieszkaniec Rusinowic, w trakcie kłótni z żoną, oblał swoje mieszkanie substancją łatwopalną i groził podpaleniem. Dzięki szybkiej reakcji wezwanych na miejsce policjantów, agresor nie zdążył spełnić gróźb. Przebywającej w mieszkaniu kobiecie i 5-letniemu chłopcu nic się nie stało. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało był on pijany. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie 3 promile alkoholu. W najbliższym czasie o jego dalszym losie zdecyduje prokurator.