Wiadomości

Zatrzymani za „trzy kubki”

Data publikacji 26.09.2015

Policjantka patrolująca teren targowiska miejskiego w Lublińcu, ujawniła 3 osoby, które organizowały nielegalną grę „w trzy kubki”. Dzięki natychmiastowej reakcji funkcjonariuszki, oszuści zostali zatrzymani, jeden z graczy odzyskał swoje pieniądze, a kolejni mieszkańcy nie padli ich ofiarą.

Do zdarzenia doszło wczoraj po 10.00 na terenie targowiska miejskiego w Lublińcu. Policjantka z Wydziału Prewencji, prowadząca obserwację pod kątem ujawniania sprawców kradzieży kieszonkowych, zauważyła grupę osób zachęcających do gry „w trzy kubki”. Podejrzewając , że intencją organizatorów zabawy jest próba wyłudzenia pieniędzy od graczy, o swoich spostrzeżeniach powiadomiła dyżurnego komendy, który skierował na miejsce patrol interwencyjny.

Z reguły jest tak, że w proceder zaangażowana jest grupa osób. Jedna z nich zaprasza przechodniów do obstawiana, za pieniądze, w którym z trzech kubków znajduje się piłeczka. Odgadnięcie kubka to wygrana postawionych pieniędzy. Osoba prowadząca grę przestawia kubki myląc uczestników, a pozostałe osoby grają role aktywnych obserwatorów lub innych jej uczestników. Z reguły „trzy kubki” kończą się przegraną osoby zaproszonej do gry, bądź wygraną osoby podstawionej przez jej organizatora, co ma uprawdopodobnić potencjalną wygraną innym przyglądającym się osobom.

Tak było i tym razem. Policjantka przerwała grę i wylegitymowała członków grupy, którymi okazali się 38-latek z Zabrza, 47-letni mieszkaniec Kołobrzegu oraz 25-latka z Zabrza. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali oszustów, którzy zostali doprowadzeni do komendy. Okazało się, że jeden z mężczyzn był już zatrzymywany jako organizator gry „ w trzy kubki”. Niebawem, w towarzystwie współtowarzyszy stanie przed sądem i cała trójka odpowie za popełnione wykroczenie. Dzięki szybkiej interwencji policjantki, mieszkanka Lublińca, która zagrała , zdołała odzyskać utracone pieniądze, a kolejni mieszkańcy, nie zdążyli paść ofiarami oszustów . Nieuczciwym graczom grozi teraz kara grzywny.


 


 

Powrót na górę strony